Drukuj

 


Hej-że ha! Ce-O-dwa !

JKMJak Państwo wiele razy już tłumaczyłem, cała ta „walka z Globalnym Ociepleniem” jest TYLKO I WYŁĄCZNIE po to, by politycy i urzędnicy mogli się nakraść. Tłumaczyłem, że np. firma p.Ala Gore'a zarabia rocznie $100 mln na „handlu nadwyżkami dwutlenku węgla” - i jest to interes absolutnie znakomity, bo nie trzeba przy nim nawet litra CO2 przewozić z miejsca na miejsce; wystarczy zatrudnić jednego kasjera.

Oczywiście równie dobrze p.Gore mógłby zarabiać na eksporcie/imporcie duchów z brytyjskich zamków – tyle, że nie bardzo wiadomo, jak skłonić podatników do wyłożenia biliona dolarów by pozbyć się tych duchów – i namówić Amerykanów, by te duchy (za kolejny bilion...) do siebie przyjęli.  A pod pretekstem „walki z globalnym ociepleniem” ludzi jakoś przekonano. Nie było to łatwe: ludzie na ogół wolą, jak jest ciepło – jednak przy pomocy zgrai skorumpowanych „naukowców” kilkunastu skorumpowanych dziennikarzy i hordy dziennikarskich idiotów za niewielką wierszówkę powtarzających te bzdury – udało się te 2 biliony wyrwać.

Na razie zresztą dopiero $380 miliardów. Reszta w ciągu sześciu lat. Cena benzyny dojdzie wtedy do 7 zł, a energia elektryczna zdrożeje ponad dwukrotnie.

Co prawda GLOBCIo będzie się posuwało nadal (o ile w ogóle GLOBCIo jest faktem!) - ale przecież 2ºC więcej nikomu nie zaszkodzą, przeciwnie, zaś jakieś 10% w łapówkach za rozdzielanie tych dwóch bilionów, które przechodzą do kieszeni cwaniaków-polityków z kieszeni frajerów wybierających to skorumpowane towarzystwo – piechotą nie chodzi.

Pisze to akurat teraz, bo okazało się właśnie, że zarazą dotknięta jest nie tylko UE i USA: właśnie o przywłaszczanie sobie części sum ze „sprzedaży nadwyżek CO2” została oskarżona p.Julia Tymoszenko. Ja zresztą bardzo Ja lubię, bo wykazywała pewna samodzielność w prowadzeniu ukraińskiej polityki – ale, jak widać, pokusa była za duża.

Przecież to są pieniądze otrzymane ZA NIC.

Konkretnie za to, że Ukraina nie ma widocznie zbytnio rozwiniętego przemysłu, więc wydziela do atmosfery mniej CO2, niż np. Niemcy. I w nagrodę otrzymuje te pieniądze.

Otóż p.Tymoszenko TEŻ nie wydziela zbyt dużo CO2 – więc uznała, że Jej też się należy!!

A w ogóle kobiety – jak wykazały badania amerykańskich uczonych z Uniwersytetu Zachodniej Dakoty – wydzielają tylnym otworkiem znacznie mniej gazów cieplarnianych, niż mężczyźni – więc właściwie część tych dwóch bilionów powinno się dać kobietom. Oczywiście: nie wszystkim! Najlepszym przedstawicielkom kobiecego rodu, czyli feminazistkom.

A pisząc całkiem serio: jeśli ktoś nie rozumie, dlaczego ŻADEN „liczący się” polityk nie powiedział; „To GLOBCIo to jedna wielka bzdura” - to niech sobie przypomni powiedzenie:

„Jak nie wiadomo, o co chodzi – to znaczy, że chodzi o pieniądze”.

Tu: o WIELKIE pieniądze!

Źródło:
http://korwin-mikke.pl/dziennik_polski/zobacz/hejze_ha_ceodwa__/23740


Odpowiedź Janusza Korwina-Mikke na komentarz antypolityka:

Panie Antypolityku!
Jeżeli po aferze z fałszerstwem danych na temat globalnego ocieplenia wykrytym w korespondencji pracowników Uniwersytetu Wschodniej Anglii nadal wierzy Pan w prawdziwość tychże danych, to trudno z Panem dyskutować. Kilkuletnie dziecko wie, że jak się zostanie złapanym na kłamstwie, to nikt już człowiekowi nie wierzy. Pan powinien wiedzieć, że propagatorzy tezy o globalnym ociepleniu zostali złapani na kłamstwie i nadal im Pan wierzy. Ręce i nogi opadają.

Betonowanie Pańskiego miasta ma taki wpływ na globalne ocieplenie jak burze na Jowiszu. W końcu Jowisz jako jedyna planeta ma dodatnie albedo, więc część tego światła pada na ziemię i wpływa na klimat… Proszę się zastanowić.

Tylko człowiek potrafi być tak próżny by wydawało mu się, że jego wpływ na klimat jest porównywalny z wpływem słońca. Jeżeli tak do Pana przemawia doświadczenie, to proszę wytłumaczyć okresowe ocieplenie się klimatu w okresie średniowiecza, gdy Grenlandia była nazwana swoją nazwą (Zielony ląd), zaś Labrador był nazywany Winland (Ląd wina). Domyślam się, że to był skutek zbyt wielu dymarek i ożywienia gospodarczego w Europie. Natomiast ochłodzenie w wiekach XV-XVII to wynik załamania gospodarczego…

A może Pan ma rozkaz pisać takie głupoty licząc, że jakieś zabłąkane owieczki odwiedzające ten portal powezmą wątpliwości w to, co pisze Janusz Korwin Mikke?